E-Sąd.

Poruszając się w temacie windykacji warto wspomnieć o tzw. e-sądzie z Lublina (Sąd Rejonowy Lublin-Zachód, VI Wydział Cywilny), który działa w trybie elektronicznym i wydaje nakazy zapłaty na podstawie informacji podanych przez wierzyciela (powoda). E-sąd nie bada dowodów i nie wysyła dokumentów wymienionych w pozwie jako dowody do dłużnika (pozwanego). Pozwany otrzymuje wyłącznie wydruk z systemu informatycznego w postaci nakazu zapłaty, nieprzypominający urzędowego dokumentu (nie zawiera pieczęci, podpisu ani godła RP) oraz pozew.

Dopiero po skutecznym wniesieniu sprzeciwu (tradycyjnym sposobem, czyli pocztą), sprawa może trafić do „prawdziwego sądu”, który będzie weryfikował prawdziwość twierdzeń powoda. Niestety nagminną praktyką jest wysyłanie nakazów zapłaty na nieaktualny bądź nieprawidłowy adres pozwanego. Wynika to z prozaicznej przyczyny; np. pozwany nie mieszka już pod adresem, który podał w umowie o kredyt. Raczej nikt nie będzie sprawdzał naszego adresu zameldowania przed wysłaniem nakazu zapłaty, lecz Sąd będzie doręczał pozew z nakazem zapłaty pod adres wskazany przez powoda. Jeżeli go nie odbierzemy lub odbierzemy i nic nie zrobimy, wtedy nakaz stanie się prawomocny i powód (wierzyciel) będzie miał otwartą drogę do egzekucji komorniczej. Tutaj dochodzimy do momentu, w którym często pozwani dowiadują się o istnieniu e-sądu i wydaniu nakazu zapłaty, tj. z chwilą zajęcia rachunku bankowego. Wtedy pozostaje nam niezwłoczne sporządzenie wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty (termin 7 dni). We wniosku trzeba wykazać, że pozew został wysłany pod niewłaściwy adres i nie mieliśmy możliwości go odebrać. Wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu należy złożyć także sprzeciw od nakazu zapłaty.

W treści dokumentów wysłanych przez e-sąd znajduje się kod dostępu do elektronicznych akt naszej sprawy, który można wykorzystać do zalogowania się na stronę internetową e-sądu (www.e-sad.gov.pl).

Wielokrotnie klienci wyrażają zdziwienie, że „jakiś sąd z Lublina coś od nich chce!” i uważają, że to jakaś pomyłka. Zwłaszcza gdy jako wierzyciel przedstawia się firma windykacyjna, z którą nigdy nie mieliśmy do czynienia, a która kupiła dług w drodze cesji wierzytelności. Niezależnie od naszego zdziwienia lub oburzenia pierwszym i podstawowym działaniem antywindykacyjnym będzie wniesienie w terminie 14 dni sprzeciwu od nakazu zapłaty. 

Czasami zdarza się, że sprawa kończy się po wniesieniu sprzeciwu, gdyż strona przeciwna – widząc opór – stwierdza, że nie warto kontynuować procesu wobec ryzyka przegrania sprawy i poniesienia kosztów procesu. Taka sytuacja ma miejsce przykładowo wtedy, gdy powód nie dysponuje odpowiednio mocnymi dowodami pozwalającymi udowodnić swoje stanowisko przed sądem. W wyniku wniesienia sprzeciwu, powód jest zobowiązany uzupełnić pozew wraz z załącznikami w formie papierowej, lecz z wyżej wskazanej przyczyny nie zawsze się na to decyduje. Wtedy możemy uznać sprawę za wygraną.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Blog prawniczy. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.